Proboszcza żegnali wierni, przedstawiciele wspólnoty parafialnej, nauczyciele, Legion Maryi pw. Matki Bożej Bolesnej, strażacy, wieloletni wójt gminy Biłgoraj.
-Nasz zmarły ksiądz Proboszcz znał już naszą parafię od pierwszych lat jej powstawania. Jako młody kleryk był kierowany z seminarium do naszej parafii, aby zbierać tacę na Katolicki Uniwersytet Lubelski, o czym nam często wspominał. Później przyjeżdżał jako kolega byłego księdza proboszcza i uczestniczył w życiu naszej parafii. Z radością witaliśmy go jako wikariusza, a następnie w roku 2006 proboszcza naszej parafii, w której posługiwał do czerwca tego roku gdy zachorował na ciężką chorobę. Jesteśmy bardzo wdzięczni Panu Bogu za jego ciężką pracę kapłańską i wielką troskę i uświęcenie każdego z nas (…) Na zawsze pozostaną w naszej pamięci organizowane przez niego pielgrzymki, misje święte, rekolekcje, spotkania opłatkowe, dożynki kościelne oraz inne uroczystości. Nasz zmarły ksiądz proboszcz był duszą tych wszystkich uroczystości, człowiek szlachetny, o wielkim sercu, służący każdemu potrzebującemu, samotnemu, pokrzywdzonemu, choremu. Służący pomocą – mówiła przedstawicielka parafian. Zdjęcia z pożegnanie księdza znajdziecie tu pogrzeb - Po ludzku jest nam smutno. Uważam, że za wcześnie od nas odchodzisz. Wspólnie przez 17 lat realizowaliśmy wiele pomysłów i zadań, dbałeś o parafię, a przez to integrowałeś społeczność. Pozostaną po Tobie piękne pomniki: odpust w Nadrzeczu, kaplica w Andrzejówce, wybudowana z twoją troską i trudem plebania i wiele innych dzieł. Mieliśmy plany, co jeszcze zrobić dla druhów strażaków. Zawsze pomagałeś ludziom, twój niewymuszony uśmiech, wspólne kolędowania, w parafii ale i w Urzędzie Gminy, na święcie strażaka, na przez ciebie stworzonym Przeglądzie Pieśni Pokutnej Maryjnej – przypomniał w czwartek, były wójt gminy Biłgoraj i poseł Wiesław Różyński, żegnając duchownego.reklama
Komentarze (0)