reklama
reklama

Wojna w Turobinie. Tak się robi lokalne "media"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Wojna w Turobinie. Tak się robi lokalne "media" - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Biłgorajskie
reklama

Na facebooku są dwie turobińskie lokalne strony. Informują o tym co dzieje się w gminie Turobin. Ale na próżno szukać na nich informacji o turystycznych atrakcjach czy urokliwych zakątkach gminy. Informacji, które mogłyby tu przyciągnąć ludzi z zewnątrz, czy zachęcić inwestorów. Jedna, działająca od dawna "Gmina Turobin bez Makijażu" skupia się głównie na krytyce wszystkiego co związane z wójtem (dawniej), a teraz burmistrzem  i gminnymi urzędnikami. Ta druga "Kocham Turobin", która powstała w ubiegłym roku, publikuje dla odmiany posty chwalące działania burmistrza i urzędników, a mocno krytykujące to, co robią opozycyjni radni .  Obie strony prowadzą między sobą ostrą polemikę, wyciągając wszelkie brudy. Sama wymiana opinii i uwag nie jest niczym złym. Większość postów, zwłaszcza tych mocno krytycznych,  rozpoczyna się od słów "na prośbę mieszkańców".  Czytając posty od razu widać, że mieszkańcy tej gminy znają się na samorządzie jak nigdzie. Znają  szczegółowe dane, wyniki głosować radnych, wyniki przetargów, ba, nawet zdjęcia z monitoringu na budynku Urzędu Gminy mają. Oto kilka przykładów

Światło w urzędzie gminy? Sfotografujmy z każdej strony!

W lutym na stronie Gmina Turobin bez Makijażu pojawiło się takie oto zdjęcie z informacją (rzecz jasna od  mieszkańców):
"Dziś mimo późnej pory ( godzina 20) dostaliśmy informację, że budynek urzędu miasta i gminy Turobin jest otwarty. Odbywa się w nim spotkanie przedwyborcze komitetu obecnie urzędującego.
Na spotkaniu są obecni radni "przychylni" , nowe osoby ubiegające się o mandat do rady gminy jak i obecnie urzędujący wraz z z-cą.(....)"
    Na odpowiedź Kocham Turobin długo nie trzeba było czekać (rzecz jasna również na prośbę Mieszkańca).
"Właścicielami pojazdów z których robiono zdjęcia są Józef M.... i Beata W.....
Wytłumaczcie się ludziom z pogardliwego charakteru strony i obrażania, odnoszenia się do ich rodzin!"
  Całkiem udane śledztwo. I nawet zdjęcia z monitoringu są.  

Tu aby na pewno chodzi o drogę?

  Głośna sprawa remontu drogi Tarnawa Mała - Olszanka dla urzędników jest już zamknięta, bo kasa na inwestycję  znalazła się i "rzucą się na niego rząd, powiat biłgorajski, urząd marszałkowski i gmina Turobin. Obie strony regionalne nadal jednak prowadzą spór o to, kto miał rację, bo kilka lat temu część radnych nie zgodziła się na remont drogi ze środków gminnych.  Nieoficjalne dane z urzędu szybko  trafiły do administratorów obu profili:   Strona "Kocham Turobin" zareagowała błyskawicznie i również opublikowała szczegółowe dane:  

"Tematy kościelne" też obu stronom nie obce!

Takich postów jest sporo.Jedne poważne, inne wywołują uśmiech, niektóre może zażenowanie. `Ale administratorzy stron swoją skrupulatnością w dochodzeniu prawdy wchodzą w różne sfery.   Jakiś czas temu, z założenia miało się oberwać burmistrzowi, ale rykoszetem dostała rodzina zmarłego mieszkańca gminy za umieszczenie tablicy pamięci na swoim własnym domu, na której znalazł się herb Turobina       Gmina "Kocham Turobin" w swojej skrupulatności weszła ostatnim postem do kościoła.  Autor posta najpierw skrupulatnie wyliczył wszystkie głosowania radnej przeciw podejmowanym uchwałom, a swoje dywagacje zilustrował....zdjęciem tejże radnej stojącej w kościele.    

Do wyborów jeszcze trochę czasu pozostało. Aż strach pomyśleć z jakimi tematami i spostrzeżeniami zwrócą się  "mieszkańcy" gminy Turobin do administratorów obu stron regionalnych...

 

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

TestBilgorajopis Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama