Wójt Aleksandrowa: Żadna gmina nie ma taniej niż my (wywiad)

Coś się w ogóle dzieje w Gminie Aleksandrów, bo są głosy, że ... nic. Żartuje pan? Ścieki mamy tanie, wodę mamy tanią, podatki mamy niskie, inwestycje robimy, jakie tylko się da i to się nazywa, że nic się nie dzieje? Ale wszystkim nie da się dogodzić. Zawsze się znajdzie ktoś, że komu nic nie odpowiada i jest źle. To pan jest jakimś cudotwórcą. Nie, twardo stąpam po ziemi i słucham ludzi. Po prostu ja nie mam w gminie zakładu komunalnego i dlatego takie niskie opłaty. Mam tylko ludzi do pracy i to wystarczy. Niech się pochwali jakaś inna gmina z powiatu biłgorajskiego, że ma taniej. Zapraszam. Jak ktoś ma taniej niż w Aleksandrowie, to ja jeszcze ludziom obniżę te stawki. Problem polega na tym, że wójtowie i burmistrzowie dobrze o tym wiedzą. Tylko oni powołują zakłady komunalne, zatrudniają mnóstwo ludzi i ci ludzie w kapciach siedzą. Awarii za dużo nie ma, sprzęt jest nowy, to co mają robić? A u nas się pracuje i nie wyrzuca pieniędzy w błoto. Dlatego jest taniej. A jakieś inwestycje? Budujemy świetlicę w Aleksandrowie Czwartym. Już jest stan surowy. W marcu zrobiliśmy ściany, a teraz zrobiliśmy przetarg na blachę i docieplenie. Jest też przetarg na drogę za prawie milion złotych, to jak można mówić, że u nas nic się nie dzieje? Ile lat pan jeszcze będzie wójtem Aleksandrowa? (...) Cała i długa rozmowa z wójtem Aleksandrowa, ale także z innymi samorządowcami z powiatu biłgorajskiego, już we wtorek w papierowym wydaniu "Nowej Gazety Biłgorajskiej". Najwięcej aktualności z powiatu biłgorajskiego, wywiady, interwencje, zapowiedzi wydarzeń, kultura, sport i mnóstwo zdjęć. To także na najlepszym lokalnym portalu: WWW.GAZETABILGORAJ.PL W każdej sprawie piszcie do nas: nowa@gazetabilgoraj.pl