Zespół z Biłgoraja wydał nową płytę

Ta płyta to jest kolejny krok w rozwoju zespołu?  To niewątpliwie nowa, kolejna szansa, by podzielić się naszą twórczością. Chcemy dotrzeć do jak najszerszego grona słuchaczy i zabrać ich w muzyczną podróż pod banderą HEAD VISION. Planujemy realizację kilku promocyjnych teledysków, założenie w końcu konta na Spotify i to, co najbardziej lubimy - granie koncertów. Wydanie płyty to pewnie ogromne wyzwanie dla zespołu z Biłgoraja? Wydanie, nagranie płyty to zawsze ogromne wyzwanie. Każdy zespół marzy o gotowej płycie, a droga do realizacji tego projektu jest długa, kręta i wyboista. To miesiące prób, godziny nagrań, dylematy, jakie zastosować środki wyrazu artystycznego, a finał jest zawsze zarówno niewiadomy, jak i zaskakujący.  Długo trwały prace nad albumem?  Pandemia na dłużej zatrzymała nas przy realizacji "Mantry", ale dzięki temu mogliśmy wszystko na spokojnie dopiąć i dopracować. Rejestrowaliśmy powoli wszystko na własną rękę, tzn. gitary, klawisze, perkusję, akordeon, wokale. Zaprosiliśmy też gości: Karolinę Kloc, która rewelacyjnie zaśpiewała w dwóch utworach oraz Piotra Trojanowskiego, który zaskoczył nas wszystkich swoją grą na pile muzycznej i nadał nietuzinkowy klimat jednej z kompozycji.  A finanse? (...) Więcej o zespole Head Vision z Biłgoraja, w najnowszym papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej. Od wtorku, w kioskach, sklepach i punktach kolportażu w powiecie biłgorajskim.